Na samym początku muszę rozczarować wszystkich, którzy spodziewali się znaleźć tutaj bogate CV albo długi i bezcelowy opis mniej lub bardziej pasjonujących wątków mojego żywota. To, co przeczytacie poniżej jest najkrótszym możliwym sposobem na przedstawienie mnie.
Jak to ujął jeden z bohaterów pewnej polskiej komedii - "rzeźbić to ja lubiłem od dziecka". Ale tak naprawdę zacząłem pisać w roku 1999. Na pierwszy ogień poszło opowiadanie "Ostatni taki człowiek" - historia, która chodziła mi po głowie od dłuższego czasu, więc uznałem, że pora już przynajmniej spróbować ją spisać. Potem w krótkim czasie udało mi się spisać kilka innych opowiadań, które razem tworzyły pewną całość pod hasłem "Sens życia".
Następnym krokiem było spełnienie mojego cichego marzenia - napisanie całej książki od A do Z. I udało mi się spłodzić "Wczesną jesień". W tym samym czasie moje pierwsze teksty pojawiły się w różnorodnych serwisach o literaturze i wbrew moim obawom zyskały całkiem wysokie oceny wśród czytelników.
Jak wielu podobnych mi ludzi zacząłem pukać do drzwi różnych wydawców, ale szybko przekonałem się, że nie jest to łatwe - rzadko można z ich strony liczyć na jakąkolwiek odpowiedź, o pozytywnej już nawet nie wspominając. Ale cóż - widać obcowanie z kulturą nie owocuje u wydawców kulturą osobistą...
Teraz zaganiany przez nawał pracy rzadko mam czas, żeby usiąść do pisania, ale mimo wszystko nadal staram się przelewać na ekran różne historie, które nawiedzają moją skołataną głowę. Czas jakiś temu pojawiła się też pewna okazja na znalezienie wydawcy, który był zainteresowany moją drugą książką o roboczym tytule "Pępek świata", ale z przyczyn ekonomicznych musiał się wycofać. No cóż, życie toczy się dalej...