Przypadkiem trafiłem na Twitterze na coś, co autor określił jako "budującą historię". I z pozoru taka była. Dopóki nie pogrzebałem w sieci.
Możnaby pomyśleć, że oficjalne opublikowanie pierwszego książki robiłoby jakąś różnicę, ale wygląda na to, że kompletnie nie. Bo w zasadzie co miałoby to zmienić?
Głęboko skrywane mroczne sekrety są jednym z ciekawych sposobów budowania postaci i narracji, ale jest jeden ważny warunek - to nie może być jedyny sposób.
Jak wielu innych ludzi zapełniłem ostatnio pustkę związaną z nieciekawymi okolicznościami przyrody oglądając jakiś film na Netflixie. Obejrzałem cały, co rzadko się zdarza na Netflixie...
Czasami zapominamy, że wyobraźnia nie jest czymś, co albo się ma albo się nie ma - do rozwijania u ludzi wyobraźni potrzeba warunków i potrzeba czegoś w rodzaju treningu.
Zajęło mi długie lata odpowiedzenie sobie na proste pytanie - dlaczego jest tak mało współczesnych komedii i dlaczego tak czesto są po prostu słabe. I nie, odpowiedzią nie była starość. Od...