Adam 'Frey' Barczyński
Czwarty zbiór opowiadań, tym razem już bardziej komediowych niż fantastycznych, chociaż jeszcze zobaczymy...
Nigdy nie wiadomo co się może człowiekowi przydarzyć po nocy spędzonej na solidnym piciu. Może to być nawet nagła wizyta panów z bronią, a później jest już tylko coraz dziwniej.
Krótkie opowiadanie o nieco nietypowej formie, ale chyba całkiem dobre. Tak przynajmniej twierdzi autor, uczciwy człowiek :)
★★★★★ 5.00
Nie ważne jak bardzo będziesz się starał, jak bardzo będziesz parł do przodu, zawsze znajdzie się ktoś, kto dla samej przyjemności dorzuci swoje "to i tak się nie uda".
Nikt właściwie nie wie dlaczego ludzie się zakochują. Nikt też nie wie dlaczego spośród tysięcy osób wybierają tę jedyną albo tego jedynego. A już na pewno nikt nie wie do czego jest zdolny zakochany człowiek.
Nigdy nie wiadomo co się może człowiekowi przydarzyć po nocy spędzonej na solidnym piciu. Może to być nawet nagła wizyta panów z bronią, a później jest już tylko coraz dziwniej.
Aktorzy należą do dziwnego gatunku ludzi - uważają siebie za wyższy wytwór ewolucji mimo, że ich praca polega na odtwarzaniu życia maluczkich. Zupełnie jak autorzy książek... Ale są też i wyjątki.
★★★★★ 4.50