Adam ’Frey’ Barczyński
Statki kosmiczne mają to do siebie, że z nich zawsze jest daleko do domu. Człowiek setki razy wykonuje te same czynności i przestaje zwracać na nie uwagę dopóki nie zdarzy się coś niespodziewanego.
Data pierwszej publikacji:
2002 © Frey United
(...) Kontrolki leniwie błyskały na pulpicie, a ponad nimi sennie przesuwały się gwiazdy. Gomez z coraz większym trudem walczył z sennością. To był krytyczny moment każdego lotu - dziesiąty tydzień, czyli wtedy, gdy już organizm przywykł do nowego rytmu pracy, a pracy było jak na lekarstwo. Wtedy właśnie nadchodziła próba dla wszystkich mających służbę w kabinie nawigacyjnej - nic tutaj się nie działo, ale zgodnie z regulaminem jeden członek załogi musiał siedzieć na wypadek jakiejś awarii i zawiadomić pozostałych. Po raz chyba trzydziesty przeglądał tę samą gazetę i po raz trzydziesty znalazł te same wyniki sportowe, te same skandale na pierwszej stronie i te same komiksy. (...)
Podobało mi się nawet. Całkiem niebnalny pomysł.
★★★★☆ 4.00
To jest bardzo ciekawy opis planety, o której z pewnością słyszeliście ;-] Jak już się połapiecie o którą planetę chodzi to możecie mieć niezły ubaw ^^
★★★★★ 5.00
Nigdy nie wiadomo co się może człowiekowi przydarzyć po nocy spędzonej na solidnym piciu. Może to być nawet nagła wizyta panów z bronią, a później jest już tylko coraz dziwniej.
Aktorzy należą do dziwnego gatunku ludzi - uważają siebie za wyższy wytwór ewolucji mimo, że ich praca polega na odtwarzaniu życia maluczkich. Zupełnie jak autorzy książek... Ale są też i wyjątki.
★★★★★ 4.50